Jakiś czas temu sporządziłem sobie kabelki z zakupionego kabla Spirit XXL i wtyków Neutrika. Zaszalałem nawet bo do łączenia użyłem cyny z dodatkiem srebra. Całość zamknęła się w okolicach może 30 złotych.
Po wygrzaniu kabelka usłyszałem nachalny, męczący dźwięk z rozmemłanym basem. Całkowity brak wyrafinowania, ograniczona scena. Pomimo starań nie odnalazłem żadnych plusów tego kabla.
Kabel na bazie Klotza zagrał bardziej przyjaznym dźwiękiem, ba nawet cienki czarny IC od deka Techniksa okazał się lepszy.